PORADY > 4 FILARY WESELA > CZY WARTO OSZCZĘDZAĆ NA FOTOGRAFII ŚLUBNEJ > | |
Czy warto oszczędzać na fotografii ślubnej? To pytanie z pewnością nurtuje Was tak samo jak wielu przyszłych Nowożeńców. Wysokie koszty organizacji ślubu i wesela rzeczywiście skłaniają do szukania oszczędności gdzie tylko się da. Cięcia budżetu weselnego dotykają więc prawie wszystkich jego punktów. I choć obniżanie kosztów sukni, zaproszeń czy auta ślubnego nie wpłynie na jakość ślubu i wesela, to jednak są trzy elementy, na których oszczędzać nie można: muzyka i prowadzenie, videofilmowanie i jak się domyślacie fotografia. Zadajecie sobie teraz pytanie – dlaczego? Sprawę muzyki omówimy w oddzielnym miejscu – pisząc tutaj jedynie, że prowadzenie to w końcu 90% sukcesu wesela. Natomiast zdjęcia i film to najważniejsze pamiątki po tym Jedynym Dniu i w żaden sposób nie da się ich powtórzyć. Oczywiście nie ma wyznacznika, który mówi, że droższy fotograf jest zawsze lepszy, a tańszy gorszy. Nie to chcemy powiedzieć. Jednak rzeczywistość w większości wypadków pokazuje nam, że jakość zazwyczaj idzie w parze z ceną. No to oszczędzać czy nie oszczędzać? Sprawdźcie czy niska cena nie kryje za sobą niepewności. Po prostu wybierajcie mądrze – niezależnie od tego czy decyzja zapadnie od razu, czy też będziecie ją podejmowali długo, wiele razy się zastanawiając, sprawdzajcie ofertę każdego fotografa dokładnie. Możecie kierować się poradami, które przedstawiamy poniżej. A w sprawie oszczędzania? Czy będzie Was cieszyło 500 czy nawet czasem 1000 zł zaoszczędzone w kieszeni, jeśli zdjęcia ze ślubu okażą się stertą niewyraźnych odbitek, z których na większości macie zamknięte oczy? A do tego fotograf nie dał Wam płyty z materiałem cyfrowym? Chyba już wiecie jaka jest odpowiedź... I jeszcze jedno – oszczędności z pewnością nie stosujcie twierdząc: albo foto, albo video. Nie ma możliwości aby jedno zastąpiło drugie i odwrotnie. Z kamery nigdy nie uzyskamy odbitek takiej jakości jak z aparatu. Poza tym zdjęcia zatrzymują chwilę w nieco inny sposób niż kamera. Ujęcie z aparatu to najczęściej 1/200 sekundy, a często jeszcze krócej, co powoduje idealne zatrzymanie obrazu. Kamera to ok 1/24 sekundy – a co za tym idzie na pojedynczej stopklatce i tak widać ruch – brak pełnej ostrości. Z drugiej strony – żadne zdjęcie nie odda w pełni atmosfery imprezy – jest nieme. Fantastyczna muzyka zespołu, krzyki gości, odgłos śmiechu Pani Młodej – zobaczysz to na zdjęciach? Niestety... To samo tyczy się fotografa i kamerzysty w jednej osobie. W takim wypadku choćbyśmy mieli najzdolniejszego ekwilybrystę, zaopatrzonego w najnowsze zdobycze techniki, to i tak albo zdjęcia albo film na tym ucierpią. Kręcąc film i poruszając się jednocześnie, operator nie będzie mógł się skupić na kadrze kamery jeśli jednocześnie będzie robił zdjęcia. W przeciwieństwie do filmu, niezbyt trafnie skadrowane zdjęcia można poprawić, ale niestety zawsze ze stratą jakości. Oszczędnością może być poproszenie kogoś z gości o filmowanie lub fotografowanie. Pamiętajcie jednak, że taka osoba albo w końcu przestanie wykonywać powierzone zadanie (zmęczenie, presja rodziny, alkohol) albo sama nie będzie się dobrze bawić “mając obowiązki”, a przecież chcecie by wszyscy goście byli zadowoleni. Sami również chcecie być zadowoleni i z imprezy, i z pamiątek po niej – powierzcie więc odpowiedzialne i trudne zadania profesjonalistom. |
|
|